Poranki nie lubią pośpiechu. A jeśli zaczniesz dzień od kaszy jęczmiennej, ugotowanej w wodzie do całkowitej miękkości, zobaczysz, jak Twój organizm Ci za to tempo dziękuje. Kasza jęczmienna nie jest jaskrawa, nie jest słodka, nie jest tłusta. Jest o spokoju.
Dodanie łyżki zmielonych nasion ma nadać potrawie ciekawej faktury, nie obciążając jej. Siemię lniane, sezam czy pestki dyni – każde z nich dodaje głębi, ale nie zmienia istoty.
Kaszę należy jeść powoli, bez rozmów, bez ekranów. Można ją nawet lekko ostudzić, aby skupić się na doznaniach. Takie śniadanie nie popycha do aktywności, ale łagodnie rozwija dzień we własnym tempie.
